Przygotowania do Upartych część 1
Pomimo, iż do wyjazdu pozostało równo 100 dni przygotowania już dawno temu ruszyły. Samo planowanie trasy, miejsc noclegu to historia na całkiem oddzielny wpis. W tym chcielibyśmy się skupić na :
– udało nam się załatwić “Zieloną kartę OC”, czyli dodatkowe ubezpieczenie OC (w zależności od ubezpieczyciela – bezpłatne bądź płatne) dla podróżujących za granicą. Większość krajów w Europie akceptuje nasze Polskie OC. My będziemy przejeżdżać przez Albanię, Czarnogórę, na terenie których trzeba mieć dodatkowe OC. Koszt w naszym przypadku wyniósł 14 złotych.
– Zostaliśmy członkiem ADAC – czyli mamy najlepsze assistance na całą europę w jednym z najlepszych miejsc w jakie można trafić. Największe plusy bycia w ADAC? Jeśli (odpukać) coś by nam się stało z SAABiną i nie dałoby się jej naprawić, auto trafi do Polski. Pomoc jest również przypisana do członka i jego rodziny, a nie do auta. Koszt 88 Euro.
– W zeszłym tygodniu wymieniliśmy katalizator na nowy, stalowy ze średniej półki cenowej (Książka Serwisowa), a w przyszłym czekają nas dwie wizyty – u gazownika, aby sprawdzić czy wszystko z instalacją gazową jest w porządku, ponieważ SAABina nie zbyt chce jeździć na gazie. Musimy zostać również podpięci do TECHa, celem sprawdzenia błędów i czy wszystko zostało poprawie zrobione przez poprzednich mechaników, bo mamy co do tego pewne obawy niestety.
A później już tylko wymiana filtra powietrza, wymiana oleju, nabicie klimatyzacji i można jechać.
– Uruchomiona została zbiórka na Corfu Donkey Rescue. Dzięki wsparciu możecie również zdobyć gadżety wysłane, bądź przywiezione z Grecji. Odnośnik do zbiórki jest tutaj.
– Do sklepu wjechały nowe wzory – dobro.dobrem i specjalne SAABowe macha.sie na koszulce i czapce.
– Choroba nas trochę rozłożyła w ostatnich dniach, więc wygląda na to iż będziemy zmuszeni przełożyć o parę dni naszą wyprawę z rzeczami do Fundacji Azylu pod Psim Aniołem.